Do Ośrodka Doradztwa Finansowego i Konsumenckiego w Białej Podlaskiej zgłosiła się Pani Zofia, która uczestniczyła w pokazie wyrobów medycznych, na który została zaproszona telefonicznie. Pani, która ja zapraszała twierdziła, że będzie to spotkanie połączone z prezentacja produktów, a dla każdej osoby, która przyjdzie przewidziany jest upominek.

Pani Zofia poszła na to spotkanie z koleżanką, żeby milo spędzić popołudnie. Podczas spotkania prezentowane produkty były oferowane do sprzedaży, a klientka uległa manipulacji osób prowadzących spotkanie i podpisała umowę nabywając kilka produktów. Przedstawiciele firmy zakupiony przez nią sprzęt dostarczyli do domu, a klientka zapłaciła całą kwotę gotówką przeznaczając na to wszystkie swoje oszczędności. Kilka dni później wnuk, który ja odwiedził wyjaśnił jej, że to co kupiła nie jest warte 8 000 zł, a podobne produkty może kupić w sklepie za ok. 300 zł. Tego samego dnia klientka napisała do firmy pismo informując, że odstępuje od umowy i żąda zwrotu wpłaconych środków oraz prosi o zabranie od niej zakupionego sprzętu. Niestety po ponad dwóch miesiącach od odebrania pisma firma nie zwróciła klientce środków ani nie odebrała od niej zakupionego towaru. Klientka pyta co ma zrobić, bo wydała na te produkty wszystkie swoje oszczędności, a nie są one warte takiej ceny i faktycznie wcale ich nie potrzebuje.

Zakup produktów dokonany na prezentacji jest uznawany za umowę zawarta poza lokalem przedsiębiorcy. Dzieje się tak dlatego, że firmy organizujące pokazy wynajmują na ten cel lokale nie będące ich własnością np. sale w hotelach. Kwestie takiego zakupu regulują przepisy Ustawy o prawach konsumenta. Zgodnie z art. 27 tej ustawy konsument, który zakupił produkty podczas prezentacji poza lokalem przedsiębiorcy ma prawo odstąpić od takiej umowy w terminie 14 dni bez podawania przyczyny i ponoszenia kosztów. W tym celu powinien przed upływem wskazanego terminu wysłać do przedsiębiorcy stosowne oświadczenie. Odstąpienie od umowy może być napisane na formularzu dostarczonym przez sprzedawcę, ale nie musi. Wystarczy, że konsument napisze własnoręcznie pismo informujące, że odstępuje od umowy i wskaże numer tej umowy oraz datę jej zawarcia, ewentualnie dodatkowo można podać jakie produkty zostały zakupione. Co ważne w przypadku odstąpienia od umowy przedsiębiorca nie może podbierać od konsumenta żadnych opłat z tym związanych.

W przypadku odstąpienia przez konsumenta od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorcy taka umowę uważa się za niezawarta i konsument jest zwolniony z wszelkich zobowiązań. W takim przypadku następuję zwrot tego co strony umowy sobie świadczyły. Oznacza to, że zgodnie z ustawa konsument jest zobowiązany zwrócić przedsiębiorcy zakupiony towar, w terminie 14 dni, od dnia, kiedy odstąpił od umowy, a w przypadku takim jak klientki, kiedy konsument zapłacił gotówką przedsiębiorca niezwłocznie zwraca mu wszystkie dokonane płatności.

Jeśli konsument zakupił towar na raty to oznacza, że dodatkowo została zawarta umowa kredytu konsumenckiego. Jednak w sytuacji, kiedy konsument odstąpi od umowy towaru zakupionego na prezentacji to takie odstąpienie jest skuteczne również wobec umowy kredytu konsumenckiego. Umowa taka staje się nieważna, a kredytodawca musi zwrócić konsumentowi koszty związane z zawarciem umowy i związane z ustanowieniem zabezpieczenia.

Co do zasady wskazanej w art. 34 ust. 1 o ustawy o prawach konsumenta, to na konsumencie spoczywa obowiązek oddania zakupionych rzeczy w sytuacji, kiedy odstępuje on od umowy. Jednak w art. 34 ust. 3 tej ustawy, przewidziano wyjątek od tego, jeżeli jest to uzasadnione okolicznościami zawarcia i wykonania umowy oraz charakterem zakupionego przedmiotu.

Wyjątek, o którym mówi ustawa zachodzi wtedy, gdy zostaną spełnione łącznie 3 przesłanki:

  1. Umowa została zawarta poza lokalem przedsiębiorcy,
  2. Zakupiona rzecz została dostarczona konsumentowi do miejsca zamieszkania konsumenta,
  3. Ze względu na charakter rzeczni nie można jej odesłać w zwykły sposób poczta

W sytuacji, kiedy są spełnione wszystkie powyższe przesłanki konsument jest zwolniony z obowiązku zwrotu rzeczy jaki wynika z w art. 34 ust. 1 ustawy o prawach konsumenta. Konsument nie ma obowiązku podejmowania działań zmierzających do dostarczenia rzeczy sprzedawcy. To na przedsiębiorcy spoczywa obowiązek odebrania od konsumenta dostarczonej mu rzeczy.

W przypadku klientki zostały spełnione wszystkie wskazane powyżej przesłanki tzn. umowa została zawarta poza lokalem przedsiębiorcy, towar został jej przywieziony do domu (zapłaciła za niego z oszczędności jakie przechowywała w domu po jego dostarczeniu), a ze względu na fakt, że zakupione rzeczy są wysokogabarytowe i niezwykle narażone na uszkodzenia podczas transportu nie ma ona możliwości odesłania ich w zwykły sposób pocztą bez ponoszenia dodatkowych kosztów.

W związku z powyższym, klientka jak najbardziej składając oświadczenie o odstąpieniu od umowy miała prawo żądać zwrotu zapłaconej kwoty oraz dokonania odbioru dostarczonych rzeczy przez przedsiębiorcę. Jeżeli upłynął już wyznaczony termin, albo jeżeli sprzedawca uchyla się od obowiązku nałożonego na niego przez przepisy w związku z odstąpieniem przez klienta od umowy to konsument ma prawo złożyć do sądu pozew o zapłatę wraz z zobowiązaniem sprzedawcy do odbioru rzeczy. Warto w tym przypadku zaznaczyć, że konsumentowi zgodnie z art. 2 ust. 3 o ochronie niektórych praw konsumentów oraz odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkty niebezpieczne przysługują odsetki ustawowe od daty dokonania płatności.

Podstawa prawna:

  1. Ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. 2014 poz. 827)

Więcej >>>

3 KOMENTARZE

  1. A ja mam pytanie, ile czasu ma na odebranie sprzętu sprzedawca? Rodzice zostali tak naciągnięci w marcu 2018, złożyli oświadczenie o odstąpieniu od umowy, wezwali do odbioru towaru i od 5 lat cisza. Jak długo trzeba trzymać ten sprzęt?

    • Czy zakupiony towar mógł być odesłany zwykłą pocztą? W pierwszej kolejności należy ustalić, czy poprawnie wysłano oświadczenie o odstąpieniu. Kolejno ustalić kto miał obowiązek wysłania rzeczy. Co do zasady, na konsumencie leży obowiązek zwrotu rzeczy zakupionej. Wyjątkiem, kiedy można wezwać przedsiębiorcę do odbioru towaru jest: zawarcie umowy poza lokalem oraz ustalenie, że rzecz nie może być przesłana pocztą. Przepis stanowi, że „Jeżeli umowę zawarto poza lokalem przedsiębiorstwa a towar dostarczono konsumentowi do miejsca, w którym zamieszkiwał w chwili zawarcia umowy, przedsiębiorca jest zobowiązany do odebrania towaru na swój koszt, gdy ze względu na charakter towaru nie można go odesłać w zwykły sposób pocztą”. Kolejna kwestia, czy dalej Państwo jesteście zainteresowani odzyskaniem pieniędzy na drodze sądowej. Jeśli nie jesteście zainteresowani odzyskaniem środków, rzecz można zniszczyć.

  2. Witam. A co jeśli Pani z infolinii sprzedawała , promowała swoje produkty i za symboliczne 10zł wysłała towar , nie wspominając o umowie . Zapłaciłem za pierwszą przesyłkę (towar) lecz za miesiąc przyszła kolejna paczka z tym że za 150zł. Telefonu nie odbierają , na email nie odpisują. Poszperałem i widzę że wkręcają ludzi w umowy lojalnościowe i że niby odebranie listu to podpisanie umowy. Jak mam się zachować? Jak mam rozwiązać umowę której na oczy nie widziałem? Podpierają się tym że pierwszy przelew to również akceptacja , tylko czego akceptacja jeśli nic nie podpisywałem poza odebraniem listu z towarem(polecony)

Comments are closed.