Ciągle słyszymy o podwyżkach cen prądu, wody czy artykułów spożywczych, a jednocześnie nasze dochody nie wzrastają. Coraz więcej osób zastanawia się, w jaki sposób należy gospodarować finansami domowymi i czy są jakieś sposoby, aby ograniczyć wydatki? Jest kilka podstawowych zasad, którymi powinniśmy się kierować w gospodarowaniu domowymi finansami.
- Prowadź budżet domowy i wydawaj pieniądze zgodnie z założeniami w tym budżecie.
- Nigdy nie wydawaj więcej niż zarabiasz! Pomoże nam to uniknąć problemów z deficytem budżetu domowego. Osiągniemy to poprzez skrupulatne notowanie dochodów i wydatków.
- Jeśli już spisujemy nasze wydatki to powinniśmy je systematycznie kontrolować poprzez analizowanie paragonów i wyciągów z kont bankowych. Podczas takiej analizy zwrócić uwagę czy kupione rzeczy były rzeczywiście potrzebne czy nie. Jeśli okaże się, że część z rzeczy nie była nam konieczna to znaczy, że ulegliśmy emocjom i spełniliśmy naszą zachciankę, przez co nadwyrężyliśmy nasz budżet domowy.
- Kieruj się potrzebami, a nie emocjami. Nie ulegaj pokusom i naucz się odróżniać potrzebę od zachcianki.
- Dokonuj analizy wydatków zbędnych i szukaj oszczędności np. rezygnacja z pałania pozwala nam zaoszczędzić w ciągu dnia 10 zł., a w ciągu miesiąca 300 zł. Po roku będzie to kwota już 3600 zł.
- Kontroluj, co i gdzie kupujesz, pozwoli Ci to stworzyć listę miejsc, w których rzeczywiście można kupić taniej.
- Nie ignoruj drobnych wydatków np. 2 zł. na gumę do żucia albo 5 zł. na gazetę. Takie kwoty wydają się niewielkie, ale w skali miesiąca może się okazać, że urosną do bardzo dużej sumy.
- Planuj wydatki z wyprzedzeniem i zachowaj dyscyplinę podczas robienia zakupów. Większe wydatki rozkładaj w czasie wtedy łatwiej odłożysz na nie pieniądze bez potrzeby zaciągania pożyczek.
- Prognozuj wydatki i przychody. Na podstawie poprzednich miesięcy możesz ustalić sobie ile pieniędzy przeznaczysz na daną kategorię wydatków w kolejnych miesiącach.
- Nadwyżki budżetowe odkładaj. Nawet, jeśli udało Ci się zarobić w danym miesiącu więcej to nie wydawaj wszystkiego. Cześć z tych środków odłóż do oszczędzania.
- Staraj się stworzyć rezerwę finansową, co miesiąc odkładaj na ten cel określoną sumę. Pozwoli Ci to spokojnie przejść przez okres, kiedy np. utracisz pracę lub zdąży się inne losowe nieszczęście.
- Systematycznie i na czas płać rachunki i inne zobowiązania stałe.
Jeśli nauczymy się już gospodarować pieniędzmi w budżecie domowym i będziemy powyższe zasady starali się wprowadzać w życie to należałoby się zastanowić czy istnieją jakiś sposoby na ograniczenie wydatków domowych. Co można zrobić, żeby płacić mniej?
Oszczędności powinniśmy szukać w domu i w codziennych czynnościach, jakie wykonujemy. Na wysokość czynszu nie mamy wpływu, ale na opłatę za wodę już tak.
Oszczędzanie wody
Pierwszym krokiem do oszczędzania wody jest zmian przyzwyczajeń. Najprostsze wydaje się zakręcanie wody podczas mycia zębów czy podczas golenia. Kolejną ważną zasadą jest nie traktowanie toalety, jako śmietnika. Pozbycie się owada czy papierka w łazience wymaga za każdym razem zużycia przynajmniej kilku litrów wody. Sporo można zaoszczędzić również rezygnując ze zmywania naczyń pod bieżącą wodą. Zamiast tego można skorzystać z jednej komory zlewu z detergentem lub miski. Kolejnym sposobem jest zamian kąpieli w wannie, w na prysznic. Możemy w ten sposób zaoszczędzić ok 30 % wody. Warto również zadbać o uszczelnienie baterii przy kranach i spłuczki. Przez nie wycieka najwięcej wody i „pieniędzy”. Jednym ze sposobów na zaoszczędzenie wody jest również zamontowanie perlatorów. Są to niewielkie nakładki (wylewki) na krany, które ograniczają wypływ wody, przy jednoczesnym napowietrzeniu strumienia wody, dzięki czemu nie traci się na komforcie jej użytkowania. Można je zamontować prawie na każdym kranie oraz słuchawce prysznicowej.
Oszczędzanie prądu
Co miesięczne koszty prądu można również zmniejszyć poprzez racjonalne korzystanie z oświetlenia. Szukając tu oszczędności należy przede wszystkim zacząć od gaszenia światła w pomieszczeniach, w których jest ono w danym momencie niepotrzebnie oraz wyłączanie nieużywanego sprzętu np. telewizora czy komputera.
W dalszej kolejności należy pomyśleć o zmianie żarówek na energooszczędne. Tam gdzie światło zapalamy często, ale na krótko dobrym rozwiązaniem jest oświetlenie LED-owe, natomiast w pomieszczeniach, z których korzystamy najczęściej warto pomyśleć o zainstalowaniu świetlówek kompaktowych. Zakup takiego oświetlenia jest dużo wyższy niż tradycyjnych żarówek, ale w przyszłości pomoże to nam znacznie ograniczyć wysokość rachunków za energię.
Zaoszczędzić można również na energii zużywanej przez urządzenia elektryczne. Kupują nową pralkę, lodówkę, zamrażarkę czy zmywarkę warto zwrócić uwagę na etykiety energetyczne. Zgodnie z wymogami prawnymi takie etykiety powinny znaleźć się na każdym białym sprzęcie AGD, takim jak wymieniony powyżej. Na takiej etykiecie znajduje się informacja o klasie energetycznej danego sprzętu oznaczona literami od A-G, gdzie A oznacza najmniejsze zużycie prądu, a G najwyższe.
Spotkać można również modele oznaczone A+ lub A++ moją one jeszcze niższe zużycie prądu niż sprzęt o klasie energetycznej A. Takie zarządzenia bywają droższe, ale są tańsze eksploatacji.
Oszczędności podczas ogrzewania pomieszczeń
Zaoszczędzić można również na ogrzewaniu. Należy jednak zadbać o to, żeby wszystkie grzejniki w domu była zaopatrzone w zawory termostatyczne, do regulacji temperatur. Powinniśmy również pamiętać o tym, żeby w zimie nie zasłaniać grzejników firankami czy zesłankami wtedy więcej ciepła będzie w pomieszczeniu.
Przede wszystkim jednak należy stosować się do zasady, że pomieszczenia należy wietrzyć przez 5 min. przy całkowitym otwarciu okna. Daje to lepsze efekty niż wietrzenie przez długi czas tylko przy uchylonym oknie. Należy również zakręcić grzejniki 15 min. przed otwarciem okna dzięki temu nie będziemy nagrzewać nie potrzebnie powietrza na dworze.
Oszczędzenie podczas gotowania
Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że nawet przy codziennej czynności jak gotowanie możemy szukać oszczędności. Wystarczy tylko stosować się do kilku prostych zasad:
– zawsze, kiedy jest to możliwe przykrywaj garnki, dzięki temu zaoszczędzisz czas na przygotowanie posiłku i gaz potrzebny do jego przygotowanie,
– podczas gotowania płomień gazu powinien ogrzewać tylko dno garnka, jeśli jest on większy to wcale nie przyspieszy to gotowania, zwiększy natomiast zużycie gazu,
– nie należy otwierać zbyt często piekarnika podczas pieczenia, przede wszystkim w piekarnikach elektrycznych. W ten sposób przechładzamy wnętrze i po zamknięciu temperatura ponownie musi wzrosnąć do tej ustawianej.
Oszczędzanie na zakupach
Chociaż w pierwszej chwili wydaje nam się to nie możliwe, ponieważ ceny towarów ciągle rosną, na co nie mamy wpływu, a nasze dochody się nie zmieniają to stosowanie się do kilku prostych zasad pozwoli nam znaleźć również tutaj oszczędności.
- Zawsze wybierając się na zakupy sporządzaj listę. Nie wychodźmy z domu bez takiej listy, dzięki niej zawsze będziemy pewni, że kupimy tylko te rzeczy, które rzeczywiście są nam potrzebne, a nie zbędne będące zachciankami lub takie, których nadmiar będziemy musieli wyrzucić.
- Promocjom mówimy STOP! W wielu sklepach, zwłaszcza dużych, kusi się konsumentów różnymi promocjami i przecenami. Należy jednak takim promocjom uważnie się przyglądać. Przygotowują je specjaliści od marketingu, których celem jest sprzedanie jak największej ilości produktów i zarobienie na nich. Często cena podczas takiej promocji jest niejednokrotnie wyższa niż cena z przed promocji.
- Nie magazynuj i nie wyrzucaj jedzenia. Jeśli będziemy kupować tylko to, co jest nam potrzebnie a nie robić zapasy z myślą, że dany produkt zawsze się przyda to w domu nie będą nam zalegały duże ilości jedzenia, które z powodu np. przeterminowania trafiają do kosza.
- Nauczyć się przechowywać żywność. Nie musisz wyrzuć codziennie tego, co zostało niezjedzone z danego dnia. Obecnie można np. zamrozić prawie wszystko, lub użyć tego do przygotowania innej potrawy.
- Unikaj płacenia kartą, płać gotówką Idąc na zakupy powinniśmy zabierać gotówkę a nie kartę. Płacąc kartą nie kontrolujemy tego, co kupujemy i mniej zwracamy uwagę na cenę danego towaru. W konsekwencji okazuje się, że kupiliśmy więcej niż planowaliśmy i więcej wydaliśmy niż to zakładaliśmy.
- Na zakupy idź najedzony! Udowodnione naukowo, że jeśli idziemy do sklepu spożywczego głodni to najprawdopodobniej kupimy dużo więcej rzeczy (w tym także tych, które są nam niezbędne) niż wtedy, gdy pójdziemy do tego samego sklepu najedzeni.
Opracowanie: Monika Marchalewska