Mąż jest hazardzistą, ma ogromne długi. Ostatnio zaciągnął kolejne zobowiązanie finansowe. Boję się, że będę musiała spłacać jego długi, a mam na utrzymaniu dwoje dzieci i dom. Co mogę w tej sytuacji zrobić?  – pyta Klientka Ośrodka Doradztwa z Warszawy.

Jeśli małżonek nie wyrazi zgody na zaciągnięcie zobowiązań finansowych przez współmałżonka bank lub inna instytucja finansowa z chwilą niewywiązywania się z zawartej umowy, będzie prowadził egzekucję jedynie z majątku osobistego małżonka, z praw i rzeczy, które współmałżonek nabył przed zawarciem małżeństwa lub odziedziczył.

W opisanej sytuacji dobrym rozwiązaniem jest wprowadzenie rozdzielności majątkowej. Zastosowanie tego rozwiązania prawnego jest możliwe na drodze umowy zawartej przed notariuszem. Tu jednak wymagane jest zgodne działanie obu stron. Od tej chwili przestaje istnieć ustawowa wspólność majątkowa oraz majątek wspólny, każdy z małżonków samodzielnie zarządza swoim majątkiem i posiada po 50% udziału w tych rzeczach, które wcześniej wchodziły w skład wspólnego majątku.

W sytuacji, kiedy jeden z małżonków nie wyraża takiej zgody, druga strona ma możliwość skierowania sprawy na drogę sądową. Konieczne jest wtedy sporządzenie pozwu na podstawie art. 52 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego zgodnie, z którym „z ważnych powodów każdy z małżonków może żądać ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej”. Pozew o ustanowienie rozdzielności majątkowej składa się w wydziale cywilnym sądu rejonowego właściwego ze względu na miejsce zamieszkania pozwanego. Oplata wpisowa wynosi 200 zł.