Do Ośrodka Doradztwa w Gdyni trafiła klientka, której zmarł brat. Brat oprócz klientki nie miał jakiejkolwiek innej rodziny. Kobieta miała świadomość, że brat zostawił liczne niespłacone pożyczki, a oprócz kilku osobistych rzeczy nie posiadał jakiegokolwiek innego majątku. Podsumowując długi, jakie pozostawił w znacznej mierze przekraczały jego majątek. Kobieta zastanawia się, co należy zrobić.
Najpierw należy wskazać, że ustawodawca daje trzy możliwości zachowania się spadkobiercy po śmierci spadkodawcy: dziedziczenie wprost, z dobrodziejstwem inwentarza bądź odrzucenie spadku. Pierwsze, przyjęcie spadku wprost oznacza to, że spadkobierca dziedziczy aktywa, które stanowią dobytek, jaki zostawił po sobie zmarły jak i pasywa, czyli długi. Należy podkreślić, że w tej sytuacji spadkobierca jest zobowiązany do zapłaty wszystkich długów, jakie pozostawił po sobie zmarły niezależnie od ich wysokości.
Drugim sposobem jest przyjęcie spadku z dobrodziejstwem inwentarza. Wymagane jest oświadczenie spadkobiorcy, o przyjęciu w tej formie przed sądem lub notariuszem w określonym czasie.
Następnie w celu dopełnienia postępowania konieczne jest sporządzenie spisu inwentarza, który wskazuje, jakie aktywa i pasywa obejmuje spadek. W przypadku wykazania, że aktywa wynoszą 350 zł, natomiast pasywa 7 tyś złotych, spadkobierca jest odpowiedzialny jedynie w kwocie 350 zł za wszystkie długi spadkowe.
W przypadku odrzucenia spadku, osoba zostaje wyłączona z dziedziczenia i traktuje się ją jakby nie dożyła otwarcia spadku.
W sytuacji opisanej powyżej klientka powinna przyjąć spadek z dobrodziejstwem inwentarza i wtedy mogłaby spłacić dług brata jedynie do stanu czynne spadku. Inną możliwością jest odrzucenie spadku, jednak należy pamiętać o konsekwencjach, jakie to za sobą niesie w stosunku do dalszych spadkobierców.