Wspólnie z mężem staramy się o kredyt na dom. Ja zajmuję się dzieckiem, nie mam dochodów i wobec tego kredyt może otrzymać tylko mąż. Chcemy jednak, aby nieruchomość była wspólna. Co zrobić w takiej sytuacji? Co powinnam zrobić, aby się zabezpieczyć w razie śmierci, rozwodu? – pyta klientka Ośrodka Doradztwa z Warszawy.

Z chwilą zawarcia związku małżeńskiego pomiędzy współmałżonkami z mocy prawa powstaje ustawowa wspólność małżeńska. Wspólność majątkowa małżeńska obejmuje te zdarzenia, które będą miały miejsce po zawarciu związku małżeńskiego i dotyczą nabytego przez małżonków mieszkania.

W obecnym stanie prawnym niezwykle istotny jest fakt czy przy zaciąganiu zobowiązania przy podpisywaniu umowy kredytowej przez męża współmałżonek (Pani) wyrazi na to zgodę.

Te wyrażenie zgody polega na pisemnym oświadczeniu i jest obecnie powszechnie stosowaną praktyką przez banki udzielające kredytów długoterminowych.

Oznacza to, że w przypadku rozwodu bank udzielający kredytu może żądać spłaty długu nie tylko z majątku osobistego małżonka-dłużnika, ale również z całego majątku wspólnego, który posiadają małżonkowie. W przypadku rozwodu dochodzi do podziału majątku wspólnego, ponieważ rozwód powoduje automatycznie ustanie wspólności majątkowej. Do definitywnego uregulowania spraw majątkowych między byłymi małżonkami konieczny jest podział majątku dorobkowego małżonków.

Istotnym jest to, że podział majątku dorobkowego nie musi nastąpić w częściach równych. Z ważnych powodów małżonek ma prawo żądać, ażeby ustalenie udziałów w majątku wspólnym nastąpiło z uwzględnieniem stopnia, w którym każdy z małżonków przyczynił się do powstania tego majątku i nie jest decydujący jedynie wymiar finansowy.

Sąd uwzględnia także pracę włożoną w wychowywanie dzieci i pracę w gospodarstwie domowym. W przypadku gdy żona nie pracowała zawodowo lub jej dochody były niewielkie bo wychowywała dzieci, sąd zdecyduje, że jej udział w majątku wspólnym jest taki sam jak męża, uznając prowadzenie domu i wychowywanie dzieci jako pracę zarobkową.

Natomiast w przypadku śmierci małżonka, gdy nie ma testamentu, to wtedy mamy do czynienia z dziedziczeniem ustawowym. W przypadku dziedziczenia ustawowego, w pierwszej kolejności dziedziczą małżonek oraz dzieci. Należy dodać, że dziedziczymy także długi bankowe. W przypadku śmierci osoby, której udzielono kredytu, najistotniejszą kwestią dla banku jest dochodzenie pozostawionej do dyspozycji kredytobiorcy kwoty kredytu. Zgodnie z treścią art. 922 kodeksu cywilnego, prawa i obowiązki wynikające z umowy kredytu przechodzą na spadkobierców. Na nich, zatem ciąży obowiązek spłaty kredytu zaciągniętego przez zmarłego kredytobiorcę.

Podstawa prawna:

Kodeks cywilny (Dz.U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 ze zm.)

Prawo bankowe. (Dz. U. z 2012 r. poz. 1376, z późn. zm.)